Perły, koraliki, kamyczki i tym podobne akcesoria były materiałem wiodącym dzisiejszych (10.09.2025) zabaw słuchaczy Paczkowskiego Uniwersytetu III Wieku. Cóż, jak nie piękna ozdoba, dodaje blasku kobiecie?
My już o tym wiemy i kultywujemy tradycje naszych babć, a mianowicie: kobieta ma budzić chęć kalkowania jej stylu przez inne kobiety.
Próżność, powiadasz? Wszystkie lubimy być zauważalne.
Tym razem prowokatorem stała się bransoletka.
Na drugim planie, nie mniej ważnym jak ten pierwszy, było wypiekanie jabłecznika. Ula zrobiła znakomity poduszkowiec, czytaj biszkopt, z chrupiącymi jabłkami. Mniam! Ula potrafi!
Ośnieżony odrobiną pudrowego cukru smakował znakomicie i szybko znikał z patery.
Było więc twórczo, serdecznie i aromatycznie. Cała plejada milutkich wrażeń w jednym czasie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz