Dzisiaj (25.04.2025) kapryśna aura przybliżyła horyzont mglistym tumanem, zabierając nawet cienie gór. Deszcz miarowo dzwonił po szybach busika, którym mimo trudnych warunków pogodowych, studenci Paczkowskiego Uniwersytetu III Wieku wraz z przyjaciółmi, pomknęli na basen do Ząbkowic Śląskich.
Pani Ania Wilk powitała nas radosnym uśmiechem i włączając muzykę, przyjaznym gestem zaprosiła nas do ćwiczeń w wodzie. Ach te wygibasy, podskoki, wymachy! Czegóż tam nie było, by nas uaktywnić po świątecznym zastoju.
Zabawa w wodzie to nie tylko modny rozruch, ale także usprawnianie bez odrobiny bólu. Cieszą nas takie ćwiczenia zwłaszcza, że zwykle kończą się snuciem opowieści przy przekąskach z KFC. Lubimy takie wypady na wodne szaleństwa, bo wnoszą moc serdecznej energii w szarą codzienność.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz